5 lipca 2015

Śląsk taki polski!

źródło: wikipedia.pl
Przez ten rok studiów turystyki historycznej potwierdziłem znaczną część wiedzy jaką uzyskałem w poprzednich latach na historii Kościoła studiując teologię. A tak abstrahując od studiów - mamy wakacje! - to mity te pojawiają się co rusz w mediach. Nikt niestety nie jest w stanie tego sprostować, gdyż dla wielu tv (National Geografic...) jest wyznacznikiem wykształcenia. Niezwykle rzadkim zjawiskiem u takich ludzi jest krytyczne podejście do informacji, ale o tym może kiedyś.

Prehistoria i wczesne średniowiecze polskie
Ziemia mi najbliższa swe istnienie zaczęła w czasach dla Polski prehistorycznych. Pomijając wszelkie kultury zbieracko-łowieckie i popielnicowe warto zatrzymać się na Celtach. Był to lud, którego zasięg występowania rozpościerał się od Półwyspu Iberyjskiego i Wysp Brytyjskich po niemalże Może Czarne. Siedlisko swe urządzili również na mojej małej ojczyźnie. Zdaniem profesor Janiny Rosen-Przeworskiej oraz częściowo potwierdzonymi przez badania genetyczne Ślązacy są potomkami Celtyckimi. W późniejszym okresie doszła krew germańska i słowiańska - tak powstaliśmy my, Ślązacy. Znacznie później we wczesnym średniowieczu sięgała tutaj władza Państwa Wielkomorawskiego, później Czeska by w końcu stać się częścią państwa Polan. Tak było do XII wieku, gdyż wtedy po rozpadzie dzielnicowym doszło do szybkiego rozpadu wewnątrz śląskiego. To doprowadziło do podporządkowania się książąt Czechom w XIV wieku. Zatem kwestia przynależności polskiej to nieco ponad dwieście lat.

Ubiegły wiek
Następnie należy mi przejść do czasów początku XX wieku. Tutaj bowiem zaczyna istnieć kolejny punkt sporny niezwykle mitologizowany. Prawdą jest, co potwierdzają ówczesne spisy ludności, że Ślązacy polskojęzycznej wersji śląskiego to ułamek ludności wiejskiej przy granicach z Rosją (byłymi terenami II RP). Skąd więc powstania? Przyczyn jest wiele, ale główną pozostaje sytuacja rodzin śląskich i tutejszej gospodarki po I wojnie światowej. Władze niemieckie dostrzegły problem i zaproponowały autonomię, która była jednak niewiele gorsza od polskiej - w takiej sytuacji "niewiele" oznacza znaczną ilość. Prawie w ogóle nie mówi się jednak o tym, że sami Ślązacy (np. Franciszek Merik, Teofil Kupka) proponowali stworzenie niezależnego Państwa Śląskiego. Widzieli bowiem przytłaczającą ilość minusów zarówno za pozostawieniem przy Niemczech jak i za dołączeniem do Polski. Sam uważam, że na ówczesne czasy byłaby to najlepsza opcja. Wracając do historii - osoby takie wówczas zostały bądź po stronie niemieckiej, bądź przez Korfantego zostały uciszone. Sytuacja niezadowolenia ludności z autonomii wewnątrz Polski ludność wyraziła na początku II wojny światowej. Przykładem może być polscy obywatele Rybnika, którzy wymordowali wojsko polskie stacjonujące w tym mieście, które miało opóźnić wjazd Wermachtu.

źródło: google.pl
Obecnie
Ostatnia kwestia dotyczy różnic kulturowych pomiędzy Zagłębiem i Górnym Śląskiem. Pomimo dzielenia w niemal połowie terytorium z ziemiami Małopolskimi (Zagłębie, Częstochowa) od niemal dwudziestu lat różnice nadal widać. Coraz częściej jest ona podkreśla przez obie strony - z naszej jest to promocja języka i muzyki, z drugiej są to różnego typu związki regionalne (Ruch Autonomii Zagłębia, przystąpienie przez Częstochowę do związku miast Małopolski). Ostatnio w GOP rozwija się akcja "Godomy po śląsku", które można zauważyć w komunikacji czy urzędach.

Sam uważam, że skoro już jesteśmy częścią składową tego a nie innego państwa winniśmy o nie dbać. Dążenie do federalnego ujęcia Polski może być jedną z form zadbania. Innymi są wybory polityczne, budowanie kapitału gospodarczego czy rozwój kapitału społecznego. Ważne są bowiem nasze wybory i decyzje, gdyż to one kreują rzeczywistość. 

Jeżeli macie coś więcej do powiedzenia - zapraszam do komentowania!
Krzychu ;)


Udostępnij:    Facebook Twitter Google+

Popularne posty: