Źródła chrześcijaństwa w Polsce możemy podzielić ze względu na dwa aspekty – historyczny i religijny. Pierwszy z nich związany jest z powstaniem państwa polskiego. Drugi natomiast z wpływem pewnych wydarzeń na ugruntowaną już wiarę w Polsce.
Należy również zauważyć, że większość pielgrzymek
odbywających się poza główne sanktuaria krajowe ma charakter turystyki
religijnej. Wiąże się to z wykorzystaniem czasu wolnego w celu zwiedzania
innych obiektów sakralnych i świeckich aniżeli docelowe sanktuarium.
Wyjazd zaplanowany jest z terenów południowej Polski i trwa
około sześciu dni. W trakcie tej podróży przemierza się centralne ziemie
naszego kraju, głównie wschodnią część Wielkopolski i Kujawy. Co motywowane jest
aspektami historycznymi.
Zamek w Kórniku |
Tytułową wędrówkę zaczynamy w Kórniku. Jest to miejscowość o
rodowodzie średniowiecznym, której historia sięga XII wieku. Wtedy była to
wioska rodowa Górków, jednej z najpotężniejszych ówcześnie rodzin szlacheckich.
W XV wieku po uzyskaniu praw miejskich dla miejscowości wybudowali tam zamek,
który po kilku modyfikacjach dokonanych przez kolejnych właścicieli przetrwał
do dzisiaj. Obecnie w zachwyt wprowadzają elementy egzotyczne – południowa
elewacja wzorowana na Tadź Mahal czy pierwsze piętro inspirowane grenadyjską
Alhambrą. Poza tym wrażenie na zwiedzających wywołuje kolekcja dzieł sztuki,
oryginalnie zachowane wnętrza oraz arboretum z największym w Polsce
różanecznikiem.
Najważniejszym punktem nawiedzonym tego dnia jest Górka
Klasztorna. W czasach przedchrześcijańskich był to jeden z najważniejszych
miejsc kultu rodzimego. Znajdował się tam święty gaj, po którym pozostały małe
kamienne instalacje w otaczającym współczesny klasztor lesie. Ważność tego
miejsca spowodowana jest pierwszymi na ziemiach polskich objawieniami
maryjnymi, które datuje się na rok 1079. Wielu wierzących patriotów wskazuje,
że tak wczesne nawiedzenie maryjne w kraju na wpół pogańskim świadczy o randze
kraju Polan w świecie chrześcijańskim. Obecnie opiekę nad tym sanktuarium
sprawują Misjonarze Świętej Rodziny, którzy oferują pielgrzymom nocleg w swoim
klasztorze.
Drugiego dnia nawiedzamy miejsca ważne dla początków państwa
polskiego, czyli Ostrów Lednicki i Gniezno. W pierwszym z nich miał odbyć się właściwy
chrzest Mieszka I, bowiem niektórzy z historyków uważają, że książę Polan był
chrzczony trzy razy. Zabieg ten służyć miał udowodnieniu, że pogańscy bogowie
nie istnieją i nie ześlą żadnej kary. Obecnie na wyspie wyeksponowano paladium
książęce z kaplicą, w którym też zatrzymać się miał cesarz Otton III w drodze
na zjazd gnieźnieński oraz fundamenty domostwa dla służby. Jezioro, na którym
znajduje się Ostrów Jan Paweł II nazwał chrzcielnicą narodową.
Nieopodal znajdują się słynne Pola Lednickie, które od
niedawna znane są jako osobna miejscowość. Powstały one z inicjatywy ojca Jana
Góry, którego zainspirował Jan Paweł II i jego międzynarodowe spotkania z
młodzieżą. Spotkania te odbywają się rokrocznie od 1997 roku i zawsze
towarzyszy im motto. Cechą charakterystyczną Pól jest wielka brama-ryba, a
spotykająca się młodzież jest ubrana na biało, co symbolizować ma Nowego
Człowieka.
Katedra Gnieźnieńska |
Ostatnim punktem drugiego dnia jest katedra gnieźnieńska.
Jest ona matką wszystkich kościołów w Polsce, pierwszą katedrą. Do 1300 roku odbywały
się w niej koronacje polskich królów. Bryła budowli w ciągu wieków zmieniała
swój kształt od stylu preromańskiego po zbarokizowany gotyk. Najważniejszym
elementem świątyni są znane każdemu Polakowi Drzwi Gnieźnieńskie z ilustracjami
z życia świętego Wojciecha oraz konfesja tegoż misjonarza Prusaków nad jego
relikwiarzem. Prawdopodobnie wzorowana była na Konfesji nad Grobem Świętego
Piotra w Rzymie. Na uwagę zasługują także licznie zachowane detale gotyckie
oraz elementy barokowe.
Trzeci dzień to Poznań. Miasto posiadające bardzo obfitą
historię, która w epoce chrześcijańskiej rozpoczyna się w 968 roku, gdy Jordan,
pierwszy biskup na terenie państwa Polan, obrał je jako swoją metropolię. Swoją
rangę z czasów pierwszych Piastów zachował również w państwie elekcyjnym, gdzie
miał prawo uczestniczenia w wyborze władcy. W wyniku sentymentu narodowego oraz
udogodnień politycznych miasto rozwijało się bez przeszkód aż do potopu
szwedzkiego, po którym już nigdy nie odzyskało świetności. Warto jednak wybrać
się na renesansowy rynek, gdzie oprócz ratusza i kolorowych kamieniczek
znajduje się sanktuarium Bożego Ciała. Z jego powstaniem wiąże się historia o
profanacji trzech hostii przez miejscowych żydów, którzy przekupili
mieszczanki, aby w ustach wyniosły Ciało Chrystusa. Wyznawcy religii
mojżeszowej mieli nożem profanować je, a gdy widzieli, że nic się nie dzieje
postanowili je wyrzucić na pole. Tam jeden z chłopów zauważył jak lewitowały o
czym poinformował lokalny kler i burmistrza. Ci na początku nie chcieli
wierzyć, jednak po krótkiej chwili pobiegli zobaczyć zjawisko, a jeden z
proboszczów zabrał hostie. Później w ramach ekspiacji wybudowano sanktuarium.
Najważniejszy jest jednak Ostrów Tumski – dawna wyspa na
Warcie oraz siedziba miejskiego oraz metropolitarnego kleru. Najważniejszą
budowlą jest tam katedra, która szczyci się tytułem najstarszej w kraju.
Gotyckie wnętrza zapierają dech w piersi, choć nie są w całości oryginalne co
spowodowane jest pożogą wojenną, np. średniowieczny poliptyk przywieziony z
Góry Śląskiej. Najważniejsze są podziemia, które skrywają pozostałości
wcześniejszych katedr, grobowce biskupów poznańskich oraz grobowce pierwszych
władców z dynastii Piastów. Choć tym ostatnim dedykowana jest Złota Kaplica w
części głównej kościoła.
Po obwitych dniach miejskich nadszedł czas na spokojniejszy
i wyciszający dzień, który zaczyna się w rotundzie świętego Prokopa w
Strzelnie. Jest to największa rotunda romańska w Polsce, która przetrwała do
dzisiaj. Kroniki datują jej powstanie na XII wiek, natomiast badania
archeologiczne na XIII. Nawiedzający mury tej świątyni mogą sobie uświadomić
jak małoliczne były średniowieczne miasteczka. Co jednak ważniejsze – znajdują
się tam elementy wyjątkowe na skalę światową: kwadratowe prezbiterium oraz XIV
wieczne stacje drogi krzyżowej wykonane w drewnie.
Jedna z kolumn |
Równie ważny co rotunda jest Kościół Świętej Trójcy i
Najświętszej Marii Panny. Choć podobnie jak większość polskich świątyń została
zbarokizowana zostały w nim zachowane oryginalne elementy romańskie. Z zewnątrz
widać bryłę budowli oraz tympanon fundacyjny, który przedstawia świętą Annę z
maleńką Maryją na rękach. Natomiast po jej prawicy klęczy fundator (Piotr
Wszeborowic) z prostym rzutem świątyni w ręku. Druga postać kobieca nie jest
znana. Ciekawą figurę ma natomiast tympanon północny, który wygląda jak
połączenie łuku romańskiego z gotyckim. Ważniejsze jest natomiast wnętrze.
Zabytkiem klasy zerowej są rzeźbione kolumny romańskie. Podobne zachowały się
jedynie w dwóch miejscach w Europie, w Santiago de Compostela oraz Bazylika
świętego Marka w Wenecji. Na podporach przedstawione są cnoty i przywary,
pośród których znajduje się naga kobieta symbolizująca prawdopodobnie rozpustę.
Takie przedstawienie wewnątrz kościoła jest unikatowe w czasach powstania
świątyni. Z duchowego punktu widzenia niezwykły jest relikwiarz w formie
ołtarza. Jest miejsce przechowywania 658 różnych relikwii, co w połączeniu z
innym kościołem w Strzelnie daje sumę relikwii przewyższającą ilością wszystkie
relikwie będące we wszystkich świątyniach krakowskich.
Ze Strzelna warto udać się do Kruszwicy. Nie tylko ze
względu na legendarną Mysią Wieżę oraz Jezioro Gopło, które jest tłem dramatu
Juliusza Słowackiego „Balladyna”. Co ważniejsze znajduje się tam była katedra
biskupa kujawskiego z XII wieku. Położona niemal w centrum Bazylika Kolegiacka
pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła ukazuje w pełni styl wielkich romańskich kościołów.
W przeciwieństwie do wcześniejszych jej wystrój jest surowy. Interesujące są
proste kamienne łuki oraz drewniane sklepienie typowe dla podobnych budowli na
południe od Alp.
Na resztę dnia warto udać się do Lichenia. Jedno z
największych sanktuariów maryjnych w Polsce, a na pewno z największą świątynią
w naszym kraju. Historia tego miejsca kultu zaczyna się na początku XIX wieku.
Wówczas jeden z żołnierzy ranny w bitwie pod Lipskiem, Tomasz Kłossowski, miał
objawienie maryjne. Pewnego dnia wracając z pielgrzymki na Jasną Górę, we wsi
Ligota zobaczył obraz Najświętszej Maryi Panny, który był zgodny z wizerunkiem,
który widział podczas objawień. Po rozmowie z właścicielem postanowił obraz
wziąć do siebie i powiesić w lasku nieopodal miejsca zamieszkania na jednej z
sosen. W niedługim odstępie czasu jednak zmarł. Przed obrazem modlił się
jedynie pasterz Mikołaj Sikatka, który jako jedyny pamiętał o wizerunku. Wówczas
to jemu zaczęła objawiać się Matka Boska. Jego objawienia stały się znane.
Prawdopodobnie z powodu proroctw jakie otrzymał, m.in. o pladze chorobowej oraz
o odrodzeniu Polski, która wówczas była pod zaborami. Wkrótce uznano objawienia
i wybudowano pierwszą świątynię, do której przeniesiono cudowny wizerunek. Nie
ustąpiły jednak starania o budowę nowej świątyni, godniejszej Maryi. Cel udało
się zrealizować w latach 1994-2004. Została wybudowana bazylika, której
architektura wzbudza kontrowersje. Przez wielu nazwana sakralnym potworkiem
architektonicznym.
Przedostatni dzień pielgrzymowania znowu dotyczy jednego
miasta – tym razem jest nim Toruń. Oczywiście należy udać się na rynek, do
kościołów Najświętszej Maryi Panny, Katedry świętych Janów czy też kościoła
akademickiego. Pierwsze dwie świątynie znajdują się na trasie toruńskiego
gotyku, trzecia natomiast jest przykładem baroku protestanckiego, co dla wielu
może być zaskakujące. Warte uwagi na rynku Starego Torunia są jeszcze ratusz
oraz kamienice – szczególnie Kamienica Pod Gwiazdą. Nie należy także zapomnieć
o pomniku Mikołaja Kopernika.
Bazylika Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i świętego Jana Pawła II |
Ważniejsze jest jednak Radio Maryją, które kształtuje wiarę
wielu milionów katolików w Polsce. Niezależnie od światopoglądu nie można
odmówić temu medium siły, z którą głosi orędzie katolickie. Jego nowa siedziba
znajduje się na obrzeżach miasta. Obok niej znajduje się najważniejsza budowla,
cel pielgrzymki do tego miasta – Bazylika Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy
Nowej Ewangelizacji i świętego Jana Pawła II.
Jest to sanktuarium narodowe, które stanowi gest dziękczynny
za wybór papieża Polaka, ale także za ukochanie Polski przez Maryję. Świątynia
ta w swoim kunszcie nie ustępuje wielu kościołom, których historia liczona jest
w wiekach. Prezbiterium urządzone jest jak osobista kaplica Jana Pawła II w
Watykanie, łącznie z kopią obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej z podpisem
tegoż świętego. Boczne ściany przedstawiają wizerunki największych polskich
patriotów – nie tylko świętych, nie tylko katolików. Dla osób wyniesionych na
ołtarze zarezerwowano przede wszystkim witraże. Chór natomiast zdobią freski
przedstawiające sceny biblijne. Z drugiej strony prezbiterium znajduje się
mozaika przedstawiająca Jezusa miłosiernego na świetlistym tle. W podziemiach natomiast
znajduje się kaplica, w której wymieniani są z imienia i nazwiska Polacy
ratujący żydów w czasie Drugiej Wojny Światowej. Najbliższa okolica świątyni
stanowi integralną jej część. Znajdują się tam: droga różańcowa, naturalnej
wielkości figury świętej rodziny, świętego Piotra oraz Mieszka i Dobrawy. Przed
wejściem natomiast znajduje się ponad 2,5 metrowy Jan Paweł II, który stoi na
moście.
Ostatni dzień to Warszawa. Zwiedzanie stolicy zaczyna się od
pomnika nieznanego żołnierza ulokowanego w pozostałościach kolumnady Pałacu
Saskiego. Miejsce to związane nieodzownie z odzyskaniem przez Polskę
niepodległości po 123 latach niewoli. Stamtąd należy przejść na Krakowskie
Przedmieście, a konkretnie pod Pałac Namiestnikowski, w którym rezydują
prezydenci III RP. To w tym miejscu swój pierwszy publiczny koncert dał młody
Fryderyk Chopin. Na ulicy przy której znajduje się rezydencja rozgrywały się
także ważne dla naszej ojczyzny wydarzenia, m.in. krwawo stłumiona manifestacja
polskości w 1861 roku. W podobny sposób, bez przelewu krwi, potraktowano
demonstrację studencką w 1968 roku. U wylotu ulicy na Plac Zamkowy znajduje się
świątynia, która w XVIII wieku stała się fundacją Stanisława Augusta
Poniatowskiego, czyli kościół świętej Anny, z którego przemawiał Jan Paweł II w
1979 roku. Przyczyniło się to do kolejnych manifestacji narodowych. Symbolem
polskości Starego Miasta jest oddany do użytku w 1984 roku Zamek Królewski, na
którego odbudowę zorganizowana została zbiórka narodowa. Należy także wstąpić
do nieopodal położonej Katedry świętego Jana Chrzciciela, w której świętowano
uchwalenie Konstytucji 3. Maja. Całość pielgrzymki zakończymy w Muzeum
Powstania Warszawskiego, które jest jednym z najsłynniejszych i najnowocześniejszych
polskich muzeów.
Krzychu;)
0 komentarzy:
Prześlij komentarz